Często się zdarza, że jesteśmy świadkami, gdy maluch 2-3 letni tupie, krzyczy, płacze, miota się po ziemi, by coś uzyskać. Rodzic zaś bezradnie, według obserwatora, stoi obok. Czy może ulec żądaniom swojej pociechy? Na pewno powinien pamiętać, że dziecko w wieku 2,5-3 lata, ma skłonność do dominowania nad otoczeniem.
Dwuletni buntownik
Nie będę się rozpisywać nad tym, jak uwielbiam być ojcem, ani też nie będę „psioczyć“, jak czasem jest mi trudno. Doświadczyłem już jednego i drugiego, jak każdy rodzic. Pobyt w domu, w związku z pracą zdalną w czasie epidemii COVID 19, był intensywnym czasem przeżywania całego spektrum emocji związanych z faktem bycia ojcem. Są one jednak niczym w porównaniu z tym co doświadcza 2-latek. Średnio co godzinę córka przeżywa frustrację z byle powodu, np. oczekiwania na odgrzanie zupy. Dla mnie, jako rodzica, najtrudniejsza jest bezradność, gdy obserwuję swoje dziecko przeżywające bunt dwulatka. Czym on jest, co o nim piszą „mądre głowy“ zajmujące się psychologią?